Herajon i jezioro voulaigmenis

Ta wycieczka zadowoli każdego. Wszystkim, którzy odwiedzili to miejsce dało mnóstwo niezapomnianych wrażeń. Z Kiveri jedziemy na Ateny, na wysokości Koryntu skręcamy na Loutraki. To bardzo popularne miejsce wypoczynku. Jest tu największa na Peloponezie ilość hoteli i produkują tu najbardziej znaną wodę mineralną. Miasto ucierpiało bardzo na skutek trzęsienia ziemi w 1981 roku. Dzisiaj ma architekturę, która nie jest zbyt atrakcyjna dla oka. Wśród korków mijamy miasto i kierujemy się w stronę Parachory. Stamtąd kierujemy się na Herajon Po chwili dojeżdżamy do jeziora Vouliangmenis. Jego słodkie wody mieszają się ze słoną wodą morską. Tu warto zatrzymać się na kąpiel i posilić w nadbrzeżnej tawernie.

Jadąc dalej 2 km. docieramy do końca drogi. Parkujemy, zabieramy sprzęt do plażowania i ścieżką w dół schodzimy nad morze. Jesteśmy na najdalej wysuniętym cyplu przylądka Melangavii. Przechodzimy przez tereny Herajonu.Były tu w starożytności dwie świątynie Hery: Akraia I Limenia. Są położone na samym brzegu.Doznajemy niesamowitych wrażeń kąpiąć się niemal pośrodku świątyni. Tutaj dawniej zawijały statki i składano wota za pomyślną żeglugę. Herajon jest też sławny z mitologii. To tu, Medea porzucona w Koryncie przez Jazona miała uśmiercić dwójkę ich wspólnych dzieci. Dla lubiących mocne wrażenia zatoczka ma kilka skał, z których młodzież skacze do głębokiej wody. Odwiedźcie to miejsce koniecznie w tygodniu, gdy nie ma dużo ludzi i w pełni można rozkoszować się pięknem okolicy.

Koszyk Usunięto produkt Cofnij
  • Koszyk jest pusty